„Dzięki niej żyjemy oraz umieramy a wszystkie jej części są bezpośrednio lub pośrednio powiązane z naszym ciałem” – to słowa ojca osteopatii A. T. Still’a.
Co miał na myśli ten znakomity uczony?
Mowa o przeponie, głównym mięśniu oddechowym, którego dysfunkcje mogą manifestować się od podstawy czaszki po palce stóp.
Dlaczego tak się dzieje?
Ponieważ przebiega od przedniej strony gardła, przez przełyk, osierdzie, opłucną, mostek, żebra aż do kości krzyżowej. Położona jest w sąsiedztwie nerwów oraz naczyń limfatycznych, bezpośrednio wpływając na pracę serca, narządów wewnętrznych oraz pęcherza moczowego, poprzez tłocznie brzuszną. Dlaczego warto o niej rozmawiać?
Nieoficjalnie mówi się o niej, że jest koordynatorem, połączeń sieci tkanek i naczyń, które nas oplatają. Wpływa zatem na wszelkie napięcia oraz stymuluje drenaż żylno-limfatyczny wprawiając nasz organizm w lepsze samopoczucie.
Jakie dysfunkcje może nieść ze sobą jej nieodpowiednia praca? Przepona może być ustawiona nisko lub wysoko, również zmiennie po obu stronach. Co to oznacza? Dolegliwości takie jak: osłabienie koncentracji, zaburzenia snu, chroniczne zmęczenie, obrzęki żylno-limfatyczne, podatność na infekcje, refluks przełykowy, żylaki odbytu, zaburzenia wegetatywne narządów wewnętrznych.
Dodatkowo ustawienie naszego ciała podczas czynności dnia codziennego wpływa na ustawienie przepony.
Oto przykład – spędzając dużo czasu w pozycji siedzącej z plecami zaokrąglonymi, w przodopochyleniu miednicy, żebrami ustawionymi w pozycji wydechowej często jest ona ustawiona nisko, mogą pojawić się jej nadmierne napięcia oraz zrosty tkankowe. Warto zatem udać się do fizjoterapeuty, który pomoże Ci w nauce oddychania torem przeponowym, tak aby angażować ten jak ważny mięsień. Dodatkowo wpłynie to na stabilizację odcinka lędźwiowego kręgosłupa, zabezpieczając Cię przed bólem.